Jest już odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury na kwietniowe zapytanie posłanki Pauliny Matysiak. Resort wskazuje, jakie do tej pory możliwości pozyskania środków miały samorządy, łącznie z tym z jakich konkursów mogły pozyskać pieniądze m.in. na... tabor kolejowy.
Tramwaj do Lutomierska. Co odpisało Ministerstwo Infrastruktury?
13 marca Matysiak skierowała w trybie interwencji poselskiej pismo do marszałek województwa Joanny Skrzydlewskiej oraz do burmistrzów Konstantynowa i Lutomierska Roberta Jakubowskiego i Jarosław Dębskiego.
Kiedy wszystkie instytucje odpisały, posłanka z Kutna na początku kwietnia złożyła zapytanie poselskie do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka.
Na początku pisma z tego resortu możemy przeczytać definicję organizatora publicznego transportu zbiorowego, odnoszącą się do obowiązujących przepisów. – Minister właściwy do spraw transportu nie jest organizatorem publicznego transportu zbiorowego w transporcie drogowym i innym szynowym – zaznaczył wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.
– Z tego względu minister może wyłącznie pośrednio wpływać na poprawę regionalnej lub lokalnej oferty przewozowej poprzez zmianę przepisów prawnych w obszarze publicznego transportu zbiorowego
I dodał: – Środki na dofinansowanie jednostek samorządu terytorialnego w zakresie wprowadzania lokalnych rozwiązań (rozumianych również jako regionalne, miejskie i aglomeracyjne) niskoemisyjnego, bądź zeroemisyjnego transportu, zostały przewidziane w programach realizowanych ze środków europejskich.
Resort infrastruktury wskazuje na FEnIKS i KPO W kolejnych akapitach czytamy, że "
działania w powyżej wskazanym obszarze są obsługiwane przez jednostkę podległą Ministerstwu Infrastruktury - Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT). Dotyczą one Krajowego Planu Odbudowy i programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027".
Końcowa część odpowiedzi skierowanej do posłanki Pauliny Matysiak koncentruje się na środkach, jakie w ramach Krajowego Planu Odbudowy można było w ostatnim czasie pozyskać na... tabor, także kolejowy.
Wymienione zostały tutaj konkursy: E1.1.2 Zero i niskoemisyjny transport zbiorowy (autobusy), E1.2.1 Zeroemisyjny transport zbiorowy w miastach (tramwaje), E2.1.1 Linie kolejowe czy E2.1.2 Pasażerski tabor kolejowy.
– Termin zakończenia realizacji zadań objętych Krajowym Planem Odbudowy został wyznaczony na połowę 2026 roku, dlatego wybór odbiorców wsparcia dla powyższych inwestycji jest już niemal zakończony – tłumaczy wiceminister Bukowiec.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że problem trasy z Konstantynowa Łódzkiego do Lutomierska nie leży w taborze, bo ten akurat zapewnia MPK Łódź – jako przewoźnik wykonujący kursy na podstawie porozumienia międzygminnego. Palącą potrzebą jest kompleksowa modernizacja infrastruktury, która przerasta możliwości obydwu samorządów. Te wyliczyły, że inwestycja kosztowałaby 120 mln zł, dzielone po równo.
Jeżeli chodzi o FEnIKS , to w przyszłości były czynione starania samorządów, żeby pozyskać fundusze z tego programu.
Lutomiersk przekazał do stowarzyszenia Łódzki Obszar Metropolitalny dokumenty dotyczące uwzględnienia projektu w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
Takich działań nie podjął Konstantynów. W lipcu 2024 roku
w rozmowie z "Transportem Publicznym" burmistrz Robert Jakubowski powiedział, że z ŁOM można było pozyskać zaledwie 18 mln zł.
Mieszkańcy na "tak" dla tramwaju Jak wiadomo, blisko trzy miesiące temu zakończyło się głosowanie w sondzie dotyczącej przyszłości trasy tramwajowej pomiędzy Konstantynowem Łódzkim a Lutomierskiem. Jednak wyniki udało się poznać dopiero w całkiem niedawno. Pokazują one dobitnie samorządowcom,
jakie znaczenie dla mieszkańców ma wspomniana trasa. Bowiem aż 78 proc. głosujących opowiedziało się za powrotem tramwajów.